Tekst: Skarbiec modlitw i pieśni
Melodia: Chorał Śląski
- Panie, nogi Twe całuję, * rany Twoich świętych rąk * i za grzechy me żałuję, * za nie zniosłeś tyle mąk.
- Ranę boku otwartego * ucałować chcę ze czcią. * Wszakże Krew i woda z niego * płynęły za winę mą.
- Ostrym cierniem uwieńczono * przenajświętszą głowę Twą, * zbito strasznie i zhańbiono. * Niech więc ucałuję ją.
- Opłakuję moje winy, * co zadały tyle ran * Jezusowi. Z mej przyczyny * cierpiał tyle, Bóg i Pan.
- Patrzę na krzyż z wielką skruchą, * słucham przebaczenia słów, * napełniają mnie otuchą: * mów, o Jezu, do mnie mów!
- Niechaj słodka ust Twych mowa * dziś przenika serce me. * Wrócić niech będzie gotowa * dusza ma w objęcia Twe.
- Do dobrego daj mi siły, * a od grzechu uchroń mnie. * Odtąd już a do mogiły * nie przestanę kochać Cię.