Tekst: Skarbiec modlitw i pieśni
Melodia: Śpiewnik Mioduszewskiego
- Niepojęte dary dla nas daje * dzisiaj z nieba Ojciec łaskawy, * gdy się wieczne Słowo Ciałem staje, * mocą swojej cudownej sprawy. * Nędze świata precz odmiata, * a płaczliwe jęczenia * w dźwięków głosy pod niebiosy * i w wesele zamienia; * skąd dziś wszyscy weseli * wyśpiewują anieli: * „Niechaj chwała Bogu będzie w niebie, * a na ziemi pokój ludowi!”.
- Patriarchów świętych upragnione * spełniły się oczekiwania, * kiedy Słowo z Panny narodzone * dopełniło wszystkich żądania. * Gwiazda nowa Jakubowa * wypuściła promienie, * ciemne błędy gasząc wszędy, * światła czyni zjawienie. * Skąd dziś każdy z anioły * wyśpiewuje wesoły: * „Niechaj chwała Bogu…
- Już prorockich przepowiedzeń skutki * odmieni-ły świat cały mile. * Oddalając uprzykrzone smutki, * przywróciły wesołe chwile. * Wszędy echo brzmi z pociechą, * że z daru Zbawiciela * upewnienie o zbawienie * dopełniło wesela. * Więc z niebieskimi szyki * wydajmy dziś okrzyki: * „Niechaj chwała Bogu…
- Niebo dzisiaj z ziemią połączone, * wyśpiewuje wdzięczności pienie. * Dzięki Bogu czyni nieskończone * za zjawione ludziom Zbawienie. * Radość nasza z Mesyjasza * i wszystkiemu stworzeniu, * że Pan chwały śmierci strzały * skruszył w swym narodzeniu. * Brzmijże, świecie, wesoło, * wydaj rozgłos wokoło: * „Niechaj chwała Bogu…
- Aby człowiek Bogiem był nazwany, * Jego postać Bóstwo przybrało. * By nie brząkał niewoli kajdany, * Słowo Ojca Ciałem się stało. * Sługa z Pana, ach, odmiana! * Niesłychane przykłady, * by z wdzięczności dla miłości * człowiek w Boga szedł ślady. * Więc niech pienia odgłosy * idą aż pod niebiosy: * „Niechaj chwała Bogu…